Rejs
* sł. i muz. Agata (Król) Boratczuk
Kiedy pierwszy raz w swój wypłyniesz rejs,
gdy na łajbę ktoś weźmie cię,
będziesz tęsknił wciąż, marzył, aby znów
na pokładzie kołysać się.
W morza bezkres, tam,
gdzie nieznany brzeg,
za horyzont płynąć będziesz chciał,
tak, by wiatry niosły cię.
Siedząc w ciszy, tam, gdzie masz ciepły kąt,
gdzie przygoda jest tylko w snach,
będziesz czuł, jak wiatr muska twoją twarz,
w ustach będziesz miał fali smak.
W morza bezkres…
Gdy zapyta ktoś: „Skąd ten tęskny wzrok?
Czemu tak ci się dłuży czas?”,
powiedz: „Jeśli chcesz wiedzieć, o czym śnię,
w rejs się wybierz choć jeden raz”.
W morza bezkres…